3 Sierpień 2016
Było pasywnie, ma być spójnie
„Kiedyś to było co innego, było jakoś prościej” – zagaił wuj Marian na przyjęciu z okazji 90 – tych urodzin głowy rodu Koniecpolskich, Stanisława, wyprawianych jak co roku pod koniec czerwca w podwarszawskiej Magdalence. Siedzące na kolanach wuja, prawnuczki szacownego jubilata, o imionach Zaja, Zaza i Zoja, radośnie zachichotały, gdyż wiedziały, że wuj Marian niechybnie […]