11 Luty 2016
Polska pomidorowa
To nie ceviche, bitcoiny i konta na Instagramie do kupowania biletów do teatru. To nie przejażdżki rowerami z Fritz Colą między knajpami nad Wisłą a klubem na ostatnim piętrze wieżowca w centrum Warszawy. A ciągle pomidorowa zrobiona na niedzielnym rosole, obrady sejmu i Kevin sam w domu na święta pod śledzia i wódkę. Tak wygląda […]