Strefa wiedzy
Menu

Co hasła ogólnopolskich komitetów wyborczych mówią o ich strategii na najbliższe wybory parlamentarne?

Tym wpisem zaczynam cykl dotyczący oceny strategii przyjętych przez ogólnopolskie komitety wyborcze w wyścigu parlamentarnym, którego finał odbędzie się 15. października. 

🤼‍♀️ Polityka to emocjonalny obszar, dlatego mam nadzieję, że moje wpisy będą mieć charakter merytorycznej oceny działań z obszaru marketingu politycznego.

🚀 Do wyborów zostało 38 dni, pierwsze komitety ogłosiły swoje hasła wyborcze. W marketingu claim zazwyczaj jest emanacją brand essence – ma zawierać istotę i obietnicę marki zamkniętą w krótkim zdaniu. Co mówią nam niedawno ogłoszone hasła wyborcze pierwszych trzech komitetów o ich strategii i przekazie?

🟦 PiS: „Bezpieczna przyszłość Polaków”. Polacy żyją w dużej niepewności. Polikryzys jest faktem, doświadczają go Polacy, a bezpieczeństwo to podstawowa potrzeba, która jest nam szczególnie bliska w takich momentach. Postawienie na nieco generyczny, ale zarazem masowy przekaz, który ma zaadresować potrzeby jak najszerszej grupy odbiorców. Skuteczna władza ma zadanie zaopiekować się swoimi obywatelami, dać im komfort i bezpieczeństwo. Nie potrzeba nam rewolucji i zmian, których nie rozumiemy i nie chcemy. To obietnica rozwoju bez zmian, lepszego życia bez rezygnacji z tego czym ono dla nas jest.

🟩 TD: „Dość kłótni, do przodu!”. Gdzie dwóch się bije tam trzeci korzysta. Z takiego założenia wychodzi Trzecia Droga i duet Hołownia i Kosiniak-Kamysz. Część osób zmęczona polaryzacją i walką pomiędzy PiS i PO, nieufność wobec liderów tych formacji, szukać będzie kogoś, kto zaniecha sporów, i koncentruje się na przyszłości. Ale czy jest to winning strategy? Walka o 3 miejsce do której stanęła TD to duże wyzwanie. Z jednej strony mamy dość polaryzacji, a z drugiej nadal jest ona głównym polem podziału na który “grają” Polacy. Stając pomiędzy Lewicą a Konfederacją, walczącymi o to samo miejsce niepewnym jest to, że taki racjonalny przekaz na dłuższą metę może być dobrym nośnikiem wizji komitetu.

🟥 Lewica: „Serce mam po lewej”. Lewica wraca do swoich korzeni i stawia mocno na zarysowanie swojej tożsamości, stąd też postawienie na hasło, które jest osadzone w kulturze, ma swoje silne, emocjonalne konotacje, które są czytelne nie tylko wśród sympatyków tej formacji. Lewica musi to zrobić. W momencie, kiedy partia prawicowa dawno wzięła na sztandary hasła socjalne, a partie liberalne gospodarczo starają się wejść również w obszar liberalizmu światopoglądowego, lewica jest w defensywie. A powrót do korzenii, połączony z jasnym przekazem niedawnej konwencji wyborczej, oraz silne zarysowanie wroga (Konfederacja) ma pokazać jaka przyszłość czeka Polskę pod rządami Lewicy. Tutaj też trwa walka o miejsce na podium, szczególnie z formacją Mentzena.

Komentarze
Trwa ładowanie