Strateg musi mieć etat. Jesteście za drodzy jak na freeelance. To co piszecie o podziałach w strategii jest oczywiste. W kryzysie nikt nie chce płacić za strategię. To się nie uda. Bardzo odważne posunięcie. Minął przeszło rok. Rok, po którym wreszcie mieliśmy chwilę czasu na postawienie w miarę zadowalającej nas strony internetowej. Rok kilkudziesięciu projektów, wygranych i przegranych przetargów, wielu nowych znajomości i co najważniejsze rok bycia na swoim. Robimy coraz więcej, Klienci do nas wracają i polecają. Melting Pot działa i ma się dobrze. Pstryk!
Dzięki temu masz czas na wiele innych rzeczy, na które nie miałbyś na etacie. Spacer, obiad na mieście, popołudniową drzemkę albo poranne DD TVN. Strateg musi mieć czas na przemyślenie, musi przesiedzieć trzy dni przed komputerem gapiąc się na Facebooka. Aha. Nam płaci się za efekt a nie za czas pracy. Lubimy to!
Ciągle się uczymy. A im więcej wiemy, tym bardziej widzimy ile jeszcze moglibyśmy wiedzieć. Technologia, internet, social media – to piękne jak podejście do strategii zmienia się na naszych oczach. I jak można to wszystko, mieszając w kociołku, wykorzystywać. Ostatnie dwa przetargi, które wygraliśmy nie miały prawie obrazków. Miały prostą i jasną strategię działań, wraz z narzędziami. Zero masturbowania się slajdami.
Im więcej slajdów naprodukujesz, tym bardziej będziesz postrzegany jako ten co się zna.
Dziękujemy wszystkim, którzy nas wpierali i byli z nami przez ten czas. Merci girls and boys! (zna się te języki). Dobrze wiecie, że macie u nas dużą wódkę. W sumie moglibyśmy zadzwonić, ale wiecie, telefon na kartę w Heyah. A poważnie, chcielibyśmy Was tutaj jakoś dopieścić, ale sami zmusiliście nas do podpisania NDA, więc sorry.
Panowie z pl2bp. Rozmowa z Wami – bezcenna.
Hortex – pierwszy projekt dla dużej marki i zaufanie, które nam dodało skrzydeł (uhuhu).
NowyMarketing – dzięki Wam, dobrzy ludzie, wyszliśmy z kręgu slajdów ppt
Eat meat. Dress well.
Love your breast. Fuck the rest.
Komentarze